O mnie

avatar Ten blog prowadzi krzys22 z miasta Opole. Mam przejechane 7139.86 kilometrów w tym 2225.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.92 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje fotki


Moja maszyna

Moja maszyna

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzys22.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
154.34 km 30.00 km teren
07:04 h 21.84 km/h:
Maks. pr.: 56.04 km/h
Temperatura: 27.0
HR max:185 ( 98%)
HR avg:158 ( 84%)
Podjazdy:1032 m
Kalorie: 6256 kcal

Samotnie na Biskupią Kopę (upał, wiatr, pot i ból)

Czwartek, 10 czerwca 2010 · dodano: 10.06.2010 | Komentarze 3

Samotnie z Opola na Kopę Biskupią przez Prudnik (później dopiszę resztę bo odpoczywam w Prudniku.
Nagrałem film ze zjazdu z Kopy do Jarnołtówka (jak wrócę do domu wrzucę na Youtube)

Jeszcze ok 60 km do domu..


..... Dojechałem, teraz prysznic później zdjęcia....

Pobudka rano o 5.30 szybkie śniadanie i kawa, pakowanie i w drogę. Wyjechałem z domu ok 6 rano. Pierwszy przystanek Prudnik u rodziców, jakaś przekąska i w drogę. Na Kopę wjeżdżałem od "Ziemowita". Było kilka kryzysów przy podjeżdżaniu, ale dałem radę. W schronisku pod Kopą zjadłem obiad i po 20 minutach wybrałem się na szczyt. Niestety podjazd rowerem jak dla mnie niewykonalny, całą drogę ze schroniska na szczyt prowadziłem rower. Na szczycie przekąska, chwila odpoczynku i ruszyłem w drogę powrotną. Zjazd szybki, ze szczytu Kopy do Jarnołtówka jechałem ok 25 minut. W największym upale wracałem do Prudnika (w słońcu było ok 36 st. C. W Prudniku obiad u rodziców, chwila odpoczynku i trzeba wracać do Opola.
Powiem tyle było ciężko ale dałem rade, walczyłem z bólem i słońcem, ale zwyciężyłem i dojechałem do celu. Było warto. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś w Opolu kto pojedzie ze mna na taką wycieczkę.

Poniżej kilka zdjęć z wycieczki






Film niestety nie najlepszej jakości (umocowałem moją Omnię na przewodach od hamulców i trochę trzęsło, ale pracuję już nad poprawą stabilności obrazu - zamontuje chyba telefon na kasku rowerowym)


Zapis trasy na mapie (nie posiadam rowerowego GPS dlatego trasa może trochę odbiegać od rzeczywistości. Trasę zaznaczyłem w jedną stronę, powrót był tą samą trasą. Jedynie zjazd z Kopy był inną trasą


---------------
Kategoria Wycieczki, 100>, Samotnie



Komentarze
painter-removed
| 19:23 piątek, 11 czerwca 2010 | linkuj Niezły wypad ,dużo kilosów no i mój można powiedzieć teren ,zapraszam do Czech tam się świetnie jeździ,
pociągiem do Nysy i jedziesz :)
grusgrus | 08:13 piątek, 11 czerwca 2010 | linkuj No brat dajesz radę! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nieob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]